Cześć kochane! ☺Kilka razy prosiłyście mnie,abym powiedziała wam jak pielęgnuje swoje paznokcie.
No więc dziś wreszcie nastał ten dzień. Co prawda nie znajdziecie tu nic odkrywczego i nowego,ale mam nadzieję,że choć trochę wam przybliżę ten temat. Nie jestem żadną ekspertką, po prostu pokaże wam co sama praktykuje u siebie.
1.Oliwka do skórek
Używam jej ciągle,jest to mój podstawowy element bez którego się nie obejdę.
Wcieram ją nie tylko w skórki,ale i w paznokcie. Robię to zazwyczaj po zmyciu lakieru i po pomalowaniu.
Oliwka na zdjęciu pochodzi z wysepki NeoNail z jednej z Wrocławskich galerii,kosztowała niecałe 10 zł.
Efekt?Dzięki niej moje skórki wyglądają estetycznie :)
2.Odżywka
Odżywek używam zawsze jako bazę pod lakier,nie umiem inaczej.
Na zdjęciu widzicie odżywkę z Sally Hansen Maximum Strength, koszowała mnie 12 zł na promocji w Rossmanie,ale jej regularna cena to 25 zł. Jest dość specyficzna i raczej nie nadaje się do noszenia solo-pozostawia straszliwe smugi. Stosuje ją od maja i dopiero teraz widać efekty.
Jeśli chcecie mogę jej przeznaczyć osobny post.
3.Piłowanie
Już od dłuższego czasu
nie obcinam paznokci tylko
piłuje i zauważyłam,że paznokcie stały się bardziej odporne na wszelkie uszkodzenia. Są po prostu twarde.
Piłuje zazwyczaj po zmyciu lakieru,a po tej czynności lubię użyć bloczka polerskiego,aby wygładzić krawędzie paznokci.
4.Krem do rąk
Ten punkt nie do końca tyczy się paznokci,ale pamiętajmy,że dłonie są ich ramą i gdy są zadbane "upiększają" też w jakimś stopniu nasz manicure.
Swoje ręce kremuje zawsze rano i wieczorem,przez co są gładkie i pachnące :D
W tej chwili używam dwóch produktów na zmianę,Cztery pory roku rano,gdy wstaje,a Neutrogene na noc.
A tak prezentują się moje "nagie" paznokcie. Zdaje sobie sprawę z tego,że są przebarwione,to jest nieuniknione przy ciągłym,wręcz nieustannym malowaniu. Ale chyba nie ma tragedii? :)
A jakie są wasze sposoby na zadbane paznokcie? ☺