Paznokcie z wybiegu Chanel
Cześć kochane!
Całkiem przez przypadek natknęłam się wczoraj na fotografię manicure z pokazu Chanel. Zdjęcie pochodziło z pokazu kolekcji na jesień/zimę 2012.
Pomimo tego, że od tego czasu minęły już 3 lata, to manicure nie straciło na swojej aktualności.Sposób wykonania jest naprawdę dziecinnie prosty i dość szybki,jedyne co potrzebne to dwa wybrane wcześniej przez siebie lakiery i dość sprawna ręka.
Całkiem przez przypadek natknęłam się wczoraj na fotografię manicure z pokazu Chanel. Zdjęcie pochodziło z pokazu kolekcji na jesień/zimę 2012.
Pomimo tego, że od tego czasu minęły już 3 lata, to manicure nie straciło na swojej aktualności.Sposób wykonania jest naprawdę dziecinnie prosty i dość szybki,jedyne co potrzebne to dwa wybrane wcześniej przez siebie lakiery i dość sprawna ręka.
Źródło:http://thebeautygypsy.com/beauty-backstage-chanel-couture-fall-2012/
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać,że to ruffian manicure, ale to jednak nie do końca to- w tym przypadku zostawiamy więcej miejsca po bokach paznokcia.
Jeśli mam być szczera, to przyznam się, że miałam z tym trochę problemu i musiałam parę razy domalowywać krawędzie pędzelkiem do farbek, ale i tak malowanie nie zajęło mi więcej niż 15 minut. :)
Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać,że to ruffian manicure, ale to jednak nie do końca to- w tym przypadku zostawiamy więcej miejsca po bokach paznokcia.
Jeśli mam być szczera, to przyznam się, że miałam z tym trochę problemu i musiałam parę razy domalowywać krawędzie pędzelkiem do farbek, ale i tak malowanie nie zajęło mi więcej niż 15 minut. :)
W mojej wersji zmieniłam lekko kolorystykę, rezygnując z oryginalnego różu. Myślę jednak, że pomimo tej zmiany całość wygląda równie dobrze jak pierwowzór.
Powiem wam,że szczególnie spodobało mi się to jak manicure prezentuje się z daleka :)
Ogólnie rzecz biorąc to zdobienie bardzo przypadło mi do gustu i myślę,że wykorzystam je jeszcze pary razy w przyszłości. A wy,co myślicie?:)
Ogólnie rzecz biorąc to zdobienie bardzo przypadło mi do gustu i myślę,że wykorzystam je jeszcze pary razy w przyszłości. A wy,co myślicie?:)
swietne sa ! :)
OdpowiedzUsuńpiękne, świetnie pasuje sreberko do tego odcienia :)
OdpowiedzUsuńZnam ten sposób, często tak robię :]
OdpowiedzUsuńwow, przepięknie!
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda, kiedyś próbowałam to zrobić ale mi nie wychodziło :-(
OdpowiedzUsuńEkstra! Moja "wprawna" ręka by tak ładnie tego nie zmalowała... ;<
OdpowiedzUsuńWyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się to podoba, faktycznie z daleka super! ciekawe czy mi by wyszło, muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj,spróbuj,to naprawdę bardzo łatwe :)
UsuńWczoraj robiłam podobne z czarnymi obramówkami i wcześniej tez kilkakrotnie , bo bardzo mi się ten efekt podoba ;)
OdpowiedzUsuńbardzo podoba mi się takie zdobienie:)
OdpowiedzUsuńcudne :))
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńRewelacja :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że za bardzo skraca paznokcie. Jednak halfmoony wiele bardziej mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie skraca,nosząc je kilka razy usłyszałam "A co to? Takie krótkie? To do ciebie nie podobne",chociaż nie zmieniłam ich długości :D
UsuńCiekawa kompozycja :)
OdpowiedzUsuńObserwuję! :)
Piękny kolorek i świetna całość :)
OdpowiedzUsuńO też właśnie z takim srebrnym robiłam tego typu mani tylko w połączeniu z fioletem ;)
OdpowiedzUsuńpięknie to zrobiłaś! świetne połączenie kolorów
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuń