Kropkowy zawrót głowy
Kropki są jednym z najłatwiejszych zdobień, można je zrobić nawet małą, niepozorną wsuwką.
Nie potrzeba tutaj jakiś niepotrzebnych inwestycji w odpowiednie narzędzia i za to je lubię.
Prezentowane dzisiaj zdobienie powstało dość spontanicznie i nieplanowanie- to owoc mojej wakacyjnej nudy. Na początku myślałam o zwykłych, białych kropkach ale w końcu stwierdziłam,że jak dla mnie, to zbyt oczywiste i nijakie- lubię gdy dzieję się coś więcej, dlatego też dodałam do całości nieco srebrnego koloru. Efekt jaki uzyskałam bardzo mi się spodobał, niby to tylko kropki, a jednak manicure wygląda niebanalnie.
__________________
Użyte przeze mnie lakiery:
-Bourjois 14 "Pamplerousse",
-Sally Hansen 300 "White on",
-Lakier z H&M, srebrny,
-Sally Hansen Diamond Flash Top Coat.
Bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńKropki zawsze są czadowe ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba to zdobienie! :) zazdroszczę paznokci.
OdpowiedzUsuńtakiego bloga wlasnie szukałam!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
Usuńśliczny efekt :)
OdpowiedzUsuńNatalia, cudne te kropeczki! Piękne jak zawsze paznokcie! Czy mogłabys mi zdradzić sekret gadżetu related post? walcze z tym od jakiegos czasu i nie mam juz pomysłu LinkWith dodaje mi te same propozycje w dodatku sprzed 1,5 roku...
OdpowiedzUsuńUwielbiam kropki, wszędzie! :D Te mi się bardzo podobają, taki kontrolowany chaos :D
OdpowiedzUsuń